Korzystasz z internetu? Oczywiście, że tak. Sprawdzasz wiadomości ze świata, opłacasz rachunki bez stania w kolejce na poczcie, rozmawiasz z wnukami na komunikatorze, a czasem skusisz się na zakupy w promocyjnej cenie. To wygoda, z której nie chcesz i nie powinieneś rezygnować.
Ale powiedzmy sobie szczerze: czy czujesz się w tym cyfrowym świecie pewnie?
Prawdopodobnie uważasz, że "nie znasz się na komputerach". Że technologia to czarna magia, a te wszystkie skomplikowane hasła i ustawienia są nie dla Ciebie. Myślisz: "Jestem tylko zwykłym użytkownikiem, kto chciałby mnie atakować?".
Mam dla Ciebie ważną wiadomość: Cyberprzestępcy kochają właśnie takie osoby.
Dla internetowego złodzieja osoba, która korzysta z sieci, ale nie posiada wiedzy technicznej, jest jak dom, w którym drzwi zostawiono otwarte na oścież. Oni nie szukają hakerów do walki. Oni szukają łatwych celów. Twoja niewiedza to ich największa broń.
Chcę wyjaśnić jedną bardzo ważną rzecz, zanim ruszymy dalej. Często słyszę pytanie: "Kamil, czy to jest kurs tylko dla seniorów?". Odpowiedź brzmi: absolutnie nie.
Ten kurs powstał z myślą o każdym, kto korzysta z internetu, ma telefon, konto w banku i chce czuć się bezpiecznie, ale nie ma najmniejszej ochoty doktoryzować się z informatyki. To materiał dla osób "nietechnicznych" – niezależnie od wieku.
Jeśli jesteś rodzicem, który chce chronić finanse rodziny i prywatność swoich dzieci – to miejsce jest dla Ciebie. Jeśli jesteś młodą osobą, która żyje w mediach społecznościowych i kupuje w sieci – te lekcje są również dla Ciebie. Nawet jeśli pracujesz w biurze, ale technologia to dla Ciebie tylko narzędzie, a nie pasja – znajdziesz tu spokój.
Nie będziemy się tu uczyć skomplikowanych komend ani programowania. Skupiamy się na uniwersalnych zasadach, które ratują skórę każdemu użytkownikowi sieci. Bo dbanie o swoje bezpieczeństwo w Internecie to dziś taka sama umiejętność życiowa, jak zamykanie domu na klucz czy zapinanie pasów w samochodzie. I każdy powinien ją opanować.
W prostych krokach, posługując się zrozumiałym językiem, pokażę Ci, jak zamknąć te "cyfrowe drzwi". Nauczę Cię, jak rozpoznać oszusta, zanim on zdąży Cię oszukać. Pokażę Ci kilka prostych ustawień, które raz włączone, będą chronić Ciebie, Twoje oszczędności i Twoich bliskich – nawet wtedy, gdy śpisz.
Nie musisz być informatykiem, żeby być bezpiecznym. Wystarczy, że poświęcisz chwilę, by zbudować swoją własną, Cyfrową Twierdzę.
Wiem, co możesz myśleć: "Czy ja w ogóle tego potrzebuję? Przecież mam antywirusa". Albo: "To dla mnie za trudne". Oto 5 powodów, dla których ten kurs jest inny niż wszystkie i dlaczego jest Ci potrzebny właśnie teraz:
W skrócie: Ten kurs to Twoja polisa ubezpieczeniowa, za którą płacisz tylko odrobiną swojego czasu.
Technologia jest dla ludzi, a nie odwrotnie - i tego trzymam się od kilkunastu lat w branży. Specjalizuję się w tłumaczeniu zawiłości świata IT na język, który zrozumie każdy, niezależnie od stopnia zaawansowania. Moje szkolenia z cyberbezpieczeństwa to strefa wolna od technicznego bełkotu i nudnych regulacji prawnych.
Szkolę z cyberbezpieczeństwa (Security Awareness), ale robię to inaczej niż wszyscy. Zero smutnego gadania o paragrafach, zero nudnych wykładów. U mnie jest na wesoło, praktycznie i życiowo. Wiedzą dzielę się na swoim kanale YouTube, ale mogłeś mnie też usłyszeć w radiu, zobaczyć w telewizji Polsat czy na scenach największych konferencji branżowych.
Pokażę Ci, że bezpieczeństwo w sieci to nie czarna magia, a proste nawyki, które uratują Twoje pieniądze i dane.